3 dpt - Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna „zakopywać” się w endometrium.
Wczoraj wieczorem zauważyłam, że piersi troszkę mnie bolą.
Tzn. jak chodzę bez stanika po domu.
Dzisiaj też.
Dzisiaj też.
Przed okresem też w sumie tak mam, więc nie odbieram tego jako objawu.
Tym bardziej, że przy jednym transferze też bolały, a przy drugim nie.
Zadzwoniłam dziś po raz kolejny do invimed zapytać o pozostałe zarodki. Znowu musiałam podać dane i Pani obiecała, że ktoś do mnie zadzwoni.
Po 20 minutach odebrałam telefon o koordynatorki.
Wreszcie dowiedziałam się.
Wreszcie dowiedziałam się.
Został zamrożony tylko 1 zarodek. Pozostałe 2 przestały się rozwijać.
1 to kiepska informacja biorąc pod uwagę, że ostatnio miałam zamrożone 2 i przy rozmrożeniu 1 z nich się zdegradował.
Póki co postaram się o tym nie myśleć. Mam w brzuchu maleństwo i muszę mieć nadzieję, że zostanie ze mną przez 9 miesiący.
Myślę, żeby jutro jechać do rodziców. Troszkę nudzi mi się już samej w domu. Dni mijają tak samo - filmy i książki.
W niedzielę zostawię samochód u mechanika (właśnie w okolicy moich rodziców).
Siostra odwiezie mnie do domu, a ja mam drugi samochód to jak nowy będzie do odbioru to pojadę.
Tak chyba będzie najlepiej. 3 dni u rodziców i powrót do siebie.
Tak chyba będzie najlepiej. 3 dni u rodziców i powrót do siebie.
Dla mnie perspektywa takich kilku dni wyłącznie w towarzystwie filmów i książek byłaby baaardzo kusząca - ale wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;) Pozdrowienia dla Waszej dwójeczki - dla Ciebie i Blastusia :*
OdpowiedzUsuńTroszkę nudzi mi się, ale perspektywa powrotu do pracy jest przerażająca :) Też was pozdrawiam i życzę miłej nocki :)))
UsuńJa na drugi dzień po transferze wróciłam do pracy z racji wykorzystania całego urlopu, w sumie z jednej strony to dobrze bo nie myślałam za dużo o tym co się działo w środku mnie, ale z drugiej to wolałabym te parę dni się jeszcze troche pobyczyć ;-) Także odpoczywaj póki możesz :) Pozdrawiam i życzę miłej nocki :)
OdpowiedzUsuńI zobacz jak u Ciebie to szczęśliwie się skończyło :)))
UsuńTeż życzę dobrej nocki :) dobranoc :)
Dobry pomysł z tymi odwiedzinami u rodziców. Będziesz miała towarzystwo, a i obiad (śniadanko, kolacyjka;p) pewnie bedzie na Ciebie czekał:)
OdpowiedzUsuńOj tak :))))
UsuńA z tym jedzeniem to musze się pilnować, bo dziś się ważyłam i kolejny kg więcej masakra jakaś :))) siedzenie w domu i brak ruchu robią swoje :)))
Czy u rodziców, czy sama w mieszkaniu - jedno jest pewne oszczędzaj się i dbaj o siebie :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie staram się robić :))))
UsuńInkubuj grzecznie. Już jesteś w połowie drogi do testu. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że buty przydadzą się na spacery z dzieckiem, a nie do pracy. :)
Jeden zamrożony to zawsze coś.
Ja też się zmartwiłam, że z 4, które były jeszcze w dniu podania, 2 dobie, zamrożono tylko 1. I wciąż wraca myśl, że jak już wreszcie zwalczę to endometrium i zbiegi terminów, to się okaże, że nie ma czego podać...
Chyba pozostaje nam tylko wierzyć w to, że ten 1 będzie wyjątkowo silny i przetrwa :) Trzymam kciuki za Twojego kropka :) i oby ten twój cykl wreszcie pozwolił Ci na transfer :*
Usuń